piątek, 10 stycznia 2014

Prawdą jest, że tylko ciosy od życia i bolesne doświadczenia pomagają nam dorosnąć.

Wolne minęło jakoś tak szybko.. a może tylko dlatego , że ciągle było 'coś' i czas nie stał w miejscu ? Ale nie żałuję. Wszystko minęło i zakończyło się na duży plus !
Zaczeła się szara rzeczywistość ? Tak.. szara. Pogoda za oknem coraz bardziej chce przypominać aurę zimową chociaż nieco jej się to nie udaje i co jakiś czas pogoda robi się ponura a z nieba zaczyna padać deszcz zamiast śniegu.
W autobusie zakładam słuchawki , odrywam się od rzeczywistości i tak naprawdę budzę się przed ostatnim przystankiem widząc zza szyby, że pogoda jest taka sama jaka była.. kiedy wsiadałam do autobusu - ciemno, w okół jakieś przebłyski świateł i nic więcej.
W szkole zanim coś nabierze tempa .. wybija nagle południe. Zaczyna się wystawianie ocen, marudzenie jacy to my jesteśmy 'nieodpowiedzialni' i wysłuchiwanie przeróżnych bzdet nauczycieli.
Marzymy tylko o powrocie do domu, ciepłym obiedzie, ciepłym kaloryferze i kubku dobrej zielonej herbaty lub kakao z piankami. W międzyczasie przewiną się obowiązki szkolne...
tyyle pyszności !
 taaki odpoczynek !
Mimo, że woda paruje.. moje ciało zaczyna czerwienić się - uwielbiam wchodzić do gorącej wody ciągle nalewając nową aby nic mi nie wystygło i było takie samo. CHORY NAWYK. Wtedy nie mam najmniejszej ochoty ruszyć się stamtąd i olać wszystko w koło.

Teraz idę zrobić sobie herbatę, położyć się łóżka i leniuchować tak długo.. jak sen mnie nie zmoże. TrzymajCie się ciepło , buźka.   

A wszystkie moje myśli.. przy Tobie się burzą.
Moje zdjęcie
Płock, Poland
Być może nie jestem z tych, których zrozumiesz za pierwszym razem ;)